Kalafior pieczony
(Pieczony kalafior robi się sam. Spróbowałem. Zwariowałem! Już nigdy nie ugotuję kalafiora! )
Ustawiam piekarnik na 200 stopni.
1 duży kalafior
myję pod bieżącą wodą, odrywam liście i wycinam twardy środek, ale staram się nie naruszyć "struktury" kalafiora. Warzywko dokładnie smaruję olejem, wymieszanym z
2-3 ząbkami czosnku
przeciśniętymi przez praskę... jeszcze lepsze będzie masło! Masełkiem dokładnie nacieram całego kalafiora.
Kalafiora MOCNO (mocno!) przyprawiam
solą lub przyprawą typu
"vegeta", i pierzem.
Przyprawionego kalafiora dokładnie obwijam w folię aluminiową. Piękę 1,5 h. Wyjmuję z piekarnika, który następnie nagrzewam do 220 stopni. Kalafiora odwijam z foli, jeszcze raz smaruję olejem lub masłem (sic!) i doprawiam:
wędzoną paprykę w proszku, ale myślę, że
przyprawa do kurczaka "gyros"
może być równie dobra. Odkrytego kalafiora piękę przez 30 min. w temp. 220 stopni. UWAGA!!!! Kalafiorek będzie, "al dente" - nie będzie zupełnie miękki.
Idealny na gorąco a nawet na zimno, jako dodatek do dania głównego lub samodzielne danie na kolację.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czosnek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czosnek. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 21 stycznia 2019
wtorek, 20 marca 2018
Łosoś w cieście francuskim
(Nie wiem dlaczego, ale to danie kojarzy mi się z cukierkiem... zaplatane jak warkocz ciasto francuskie z wnętrzem, które optymistycznie koi i krzepi.)
Do tego dania używam gotowe
ciasto francuskie
Ciasto rozwijam na papierze, w którym jest zawinięte. Dzielę je umownie na 3 części wzdłuż dłuższego boku. Nożem delikatnie zaznaczam trzy, mniej więcej równe pasy. Po środku jest miejsce na farsz, a po obu bokach, będą paski ciasta, które zaplotę na środku.
Farsz, wg. uznania, może to być:
szpinak
dobrze doprawiony
solą
pieprzem
czosnkiem (dużo) i ulubionymi przyprawami (można dodać suszone pomidory, duszone pieczarki ... )
Szpinak wcześniej "odparowuję" na patelni z odrobiną masła. Po odparowaniu wody doprawiam szpinak, dodaję suszone pomidory pokrojone w paski i /lub podsmażone wcześniej pieczarki. Duszę całość przez chwilę.
Do farszu można też użyć innych warzyw, np. pieczarek i cebuli. podduszonych wcześniej na patelni i dobrze doprawionych.
Do przestudzonego szpinaku z dodatkami (lub innych podduszonych warzyw) wbijam
1 całe jajko
i dokładnie mieszam całość.
Warzywa układam na środku ciasta francuskiego. Na "pierzynkę" ze szpinaku kruszę niedbale
ser pleśniowy lub fetę lub ser kozi lub inny aromatyczny ser
na wierzchu kładę
surowego łososia w kawałku, którego wcześniej doprawiam
solą
pieprzem
słodką papryką w proszku
ulubionymi ziołami (np. posiekaną natką pietruszki, koperkiem lub listkami kolendry)
Łososia można zastąpić piersią z kurczaka, wówczas mięso należy rozbić tłuczkiem na płasko lub pociąć na cienkie plastry. Doprawić wg uznania.
Można również użyć
mięsa mielonego (wcześniej podsmażonego na patelni, doprawionego wg uznania, zaciągniętego np. przecierem pomidorowym)
Można też zupełnie zrezygnować z jakiegokolwiek mięsa i zrobić "cukierka" francuskiego z farszem warzywnym.
Boki ciasta nacinam nożem na ukos tworząc paski mniej wiecej grubości palca. Zawijam boki ciasta francuskiego jak "warkocz". Tak uformowane ciasto francuskie smaruję rozkłóconym
jajkiem
Danie wkładam do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni na ok. 20 min. Sprawdzam w trakcie stopień zrumienienia ciasta. Wyjmuję z piekarnika i od razu podaję.
(Nie wiem dlaczego, ale to danie kojarzy mi się z cukierkiem... zaplatane jak warkocz ciasto francuskie z wnętrzem, które optymistycznie koi i krzepi.)
Do tego dania używam gotowe
ciasto francuskie
Ciasto rozwijam na papierze, w którym jest zawinięte. Dzielę je umownie na 3 części wzdłuż dłuższego boku. Nożem delikatnie zaznaczam trzy, mniej więcej równe pasy. Po środku jest miejsce na farsz, a po obu bokach, będą paski ciasta, które zaplotę na środku.
Farsz, wg. uznania, może to być:
szpinak
dobrze doprawiony
solą
pieprzem
czosnkiem (dużo) i ulubionymi przyprawami (można dodać suszone pomidory, duszone pieczarki ... )
Szpinak wcześniej "odparowuję" na patelni z odrobiną masła. Po odparowaniu wody doprawiam szpinak, dodaję suszone pomidory pokrojone w paski i /lub podsmażone wcześniej pieczarki. Duszę całość przez chwilę.
Do farszu można też użyć innych warzyw, np. pieczarek i cebuli. podduszonych wcześniej na patelni i dobrze doprawionych.
Do przestudzonego szpinaku z dodatkami (lub innych podduszonych warzyw) wbijam
1 całe jajko
i dokładnie mieszam całość.
Warzywa układam na środku ciasta francuskiego. Na "pierzynkę" ze szpinaku kruszę niedbale
ser pleśniowy lub fetę lub ser kozi lub inny aromatyczny ser
na wierzchu kładę
surowego łososia w kawałku, którego wcześniej doprawiam
solą
pieprzem
słodką papryką w proszku
ulubionymi ziołami (np. posiekaną natką pietruszki, koperkiem lub listkami kolendry)
Łososia można zastąpić piersią z kurczaka, wówczas mięso należy rozbić tłuczkiem na płasko lub pociąć na cienkie plastry. Doprawić wg uznania.
Można również użyć
mięsa mielonego (wcześniej podsmażonego na patelni, doprawionego wg uznania, zaciągniętego np. przecierem pomidorowym)
Można też zupełnie zrezygnować z jakiegokolwiek mięsa i zrobić "cukierka" francuskiego z farszem warzywnym.
Boki ciasta nacinam nożem na ukos tworząc paski mniej wiecej grubości palca. Zawijam boki ciasta francuskiego jak "warkocz". Tak uformowane ciasto francuskie smaruję rozkłóconym
jajkiem
Danie wkładam do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni na ok. 20 min. Sprawdzam w trakcie stopień zrumienienia ciasta. Wyjmuję z piekarnika i od razu podaję.
czwartek, 5 października 2017
Shakshuka (Szakszuka)
(Jedno z najbardziej popularnych dań z jajek w Izraelu. Shakshuka oznacza " bałagan". Świetne danie na śniadanie w weekend.)
Na jedną osobę przeznaczam
1 duże jajo
Sos:
1 cebula (pokrojona w kostkę) 1 puszka krojonych pomidorów
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 czerwona papryka (pokrojona w kostkę)
4-5 ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę (nie namawiam do ilości, proszę zastosować ilość czosnku wg własnych preferencji lub go pominąć)
olej (chlust taki na patelnię)
sól, pieprz do smaku
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka wędzonej papryki w proszku
W zależności od preferencji dodaję
1-2 czerwone papryczki chilli (pokrojone w kostkę)
Zaczynam od przesmażenia cebuli na oleju. Składniki wrzucam na patelnię, doprowadzan do wrzenia i duszę na małym ogniu ok. 30 min., albo do zgęstnienia sosu. Następnie, robię łyżką "zagłębienia" w sosie i wbijam w nie po 1 jajku. Całość duszę do momentu, aż białko jajka się zetnie. Danie posypuję
posiekaną natką pietruszki lub innymi ulubionymi ziołami.
W wersji "na lenia" podaję na stół patelnię, w której ten "bałagan" się dusił.
(Jedno z najbardziej popularnych dań z jajek w Izraelu. Shakshuka oznacza " bałagan". Świetne danie na śniadanie w weekend.)
Na jedną osobę przeznaczam
1 duże jajo
Sos:
1 cebula (pokrojona w kostkę) 1 puszka krojonych pomidorów
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 czerwona papryka (pokrojona w kostkę)
4-5 ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę (nie namawiam do ilości, proszę zastosować ilość czosnku wg własnych preferencji lub go pominąć)
olej (chlust taki na patelnię)
sól, pieprz do smaku
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka wędzonej papryki w proszku
W zależności od preferencji dodaję
1-2 czerwone papryczki chilli (pokrojone w kostkę)
Zaczynam od przesmażenia cebuli na oleju. Składniki wrzucam na patelnię, doprowadzan do wrzenia i duszę na małym ogniu ok. 30 min., albo do zgęstnienia sosu. Następnie, robię łyżką "zagłębienia" w sosie i wbijam w nie po 1 jajku. Całość duszę do momentu, aż białko jajka się zetnie. Danie posypuję
posiekaną natką pietruszki lub innymi ulubionymi ziołami.
W wersji "na lenia" podaję na stół patelnię, w której ten "bałagan" się dusił.
poniedziałek, 4 stycznia 2016
Chilli con carne
(Rozrzewająca, pożywna potrawa w stylu tex-mex. Właściwie to danie robi się samo. Wystarczy od czasu do czasu zamieszać w garnku.)
Na 4 bardzo głodne osoby biorę
pół kg mielonego mięsa wołowego
3-4 średnie cebule
1 czerwoną paprykę
3-4 ząbki czosnku
Warzywa pokrojone w kostkę przesmażam na oleju na patelni, dorzucam mięso i smażę na dużym ogniu. Wołowina musi się dobrze wysmażyć!
Po usmażeniu mięsa, cebuli i papryki dolewam
1 puszkę krojonych pomidorów
oraz
wodę w ilości 2 puszek po pomidorach.
Doprawiam
solą, pieprzem, sporą szczyptą suszonego chilli w płatkach, suszonym oregano i mielonym kminem rzymskim.
Całość duszę na małym ogniu, do momentu odparowania wody, ok. 30-40 minut. Danie jest dość gęste, ale wciaż musi mieć konsystencję zupy-kremu.
Pod koniec duszenia dorzucam
1 puszkę czerwonej fasoli.
Mieszam i duszę jeszcze ok. 10 minut. Doprawiam do smaku, jeśli to konieczne. Chilli con carne podaję w miskach. Na wierzchu układam "kleks" z gęstej śmietany. Danie można posypać tartym żółtym serem.
(Rozrzewająca, pożywna potrawa w stylu tex-mex. Właściwie to danie robi się samo. Wystarczy od czasu do czasu zamieszać w garnku.)
Na 4 bardzo głodne osoby biorę
pół kg mielonego mięsa wołowego
3-4 średnie cebule
1 czerwoną paprykę
3-4 ząbki czosnku
Warzywa pokrojone w kostkę przesmażam na oleju na patelni, dorzucam mięso i smażę na dużym ogniu. Wołowina musi się dobrze wysmażyć!
Po usmażeniu mięsa, cebuli i papryki dolewam
1 puszkę krojonych pomidorów
oraz
wodę w ilości 2 puszek po pomidorach.
Doprawiam
solą, pieprzem, sporą szczyptą suszonego chilli w płatkach, suszonym oregano i mielonym kminem rzymskim.
Całość duszę na małym ogniu, do momentu odparowania wody, ok. 30-40 minut. Danie jest dość gęste, ale wciaż musi mieć konsystencję zupy-kremu.
Pod koniec duszenia dorzucam
1 puszkę czerwonej fasoli.
Mieszam i duszę jeszcze ok. 10 minut. Doprawiam do smaku, jeśli to konieczne. Chilli con carne podaję w miskach. Na wierzchu układam "kleks" z gęstej śmietany. Danie można posypać tartym żółtym serem.
piątek, 30 października 2015
Chińska zupa rybna.
(Może wcale nie chińska tylko rodem znad Wisły, ale w nazwie fajnie brzmi coś "chińkiego")
Do zupy używam wkładki mięsnej i tak naprawdę od Ciebie zależy co to będzie:
filety z ryby (mintaj, łosoś...), albo:
krewetki, kulki z mięsa mielonego, paski
piersi z kurczaka.
Mięso doprawiam
solą, czosnkiem i curry.
solą, czosnkiem i curry.
kroję w większą kostkę
i smażę na oleju na rozgrzanej patelni.
Do garnka wlewam ok.3, 5 litra wody i doprowadzam do wrzenia.
Kroję w kostkę
2 średnie pomidory, spażone i obrane ze skórki
Siekam
1 pęczek szczypiorku
Sparzam wrzątkiem garść ulubionych
kiełków
i dorzucam do garnka z wrzącą wodą. (Można dodać wiele innych warzyw: paprykę surową pokrojoną w wąskie paski, marchewkę pokrojoną w cienkie słupki, grzyby mun wymoczone we wrzątku i pokrojone w wąskie paski.... Eksperymetuj!!!!)
Dodaję przyprawy:
1 łyżkę vegety,
1 łyżkę papryki słodkiej w proszku i 1 łyżkę ostrej
1 łyżkę curry
1 ząbek czosnku przeciśniety przez praskę
1 limonkę, kroję na pół, wyciskam sok, a skórkę wrzucam do wywaru. Mieszam.
Do garnka dokładam mięso i chwilkę gotuję na malutkim ogniu (przysłowiowe 5 minut)
Pęczek
świeżej kolendry
kroję drobno i dosypuję do zupy.
kroję drobno i dosypuję do zupy.
Można dodać szczyptę cukru lub miodu, żeby delikatnie zrównoważyć smak. Podaję z makaronem chińskim lub sojowym.
piątek, 25 września 2015
Zupa czosnkowa.
(Rozgrzewająca i pożywna. Idealna w chłodne dni. Pieczony czosnek dodaje niezwykłego aromatu i smaku, a śmietanka kremówka krzepi na długo.)
Do zupy czosnkowej potrzeba... dużo świeżego czosnku! Używam
5-6 główek czosnku.
Połowę ząbków czosnku zostawiam w łupinach, a drugą połowę obieram. Do naczynia żaroodpornego wrzucam ząbki czosnku w łupinach, skrapiam
oliwą
posypuję
solą i pieprzem
i zapiekam w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, przez 30 minut, pod folią aluminiową lub przykryciem. Odstawiam do wystygnięcia, po czym usuwam łupiny z upieczonego czosnku (bardzo łatwo się je usuwa.)
Kroję w kostkę
2 małe lub 1 dużą cebulę
i wraz obranym czosnkiem oraz
2 łyżeczkami tymianku (może być suszony)
przesmażam na
2 łyżkach masła
Do cebuli i czosnku dodaję upieczony czosnek, wlewam 1 litr bulionu i gotuję ok. 30 minut. Po tym czasie wyłączam gaz i blenduję zupę. Dodaję
2-3 łyżki śmietanki kremówki i dokładnie mieszam.
Doprawiam do smaku. Podaję z grzankami z bagietki.
(Rozgrzewająca i pożywna. Idealna w chłodne dni. Pieczony czosnek dodaje niezwykłego aromatu i smaku, a śmietanka kremówka krzepi na długo.)
Do zupy czosnkowej potrzeba... dużo świeżego czosnku! Używam
5-6 główek czosnku.
Połowę ząbków czosnku zostawiam w łupinach, a drugą połowę obieram. Do naczynia żaroodpornego wrzucam ząbki czosnku w łupinach, skrapiam
oliwą
posypuję
solą i pieprzem
i zapiekam w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, przez 30 minut, pod folią aluminiową lub przykryciem. Odstawiam do wystygnięcia, po czym usuwam łupiny z upieczonego czosnku (bardzo łatwo się je usuwa.)
Kroję w kostkę
2 małe lub 1 dużą cebulę
i wraz obranym czosnkiem oraz
2 łyżeczkami tymianku (może być suszony)
przesmażam na
2 łyżkach masła
Do cebuli i czosnku dodaję upieczony czosnek, wlewam 1 litr bulionu i gotuję ok. 30 minut. Po tym czasie wyłączam gaz i blenduję zupę. Dodaję
2-3 łyżki śmietanki kremówki i dokładnie mieszam.
Doprawiam do smaku. Podaję z grzankami z bagietki.
poniedziałek, 21 września 2015
Pasta ratunkowa groszkowa
(Dlaczego ratunkowa ? Bo robi się ją w 10 minut! Jak dopadnie Cię głód, lub jak niespodziewanie wpadną znajomi i akurat są głodni. Ratunkowa również wtedy, gdy w lodówce pusto!)
Gotuję do miękkości:
1,5 - 2 szklanki zielonego groszku (konserwowy jest szarozielony, a mrożony optymistycznie zielony i znacznie smaczniejszy)
Dodaję
10 szt kaparów z zalewy,
1 małe opakowanie sera bałkańskiego typu "feta", (polecam ser bałkański Pilos z Lidla), pokruszony niedbale i bez zbędnego dbania o wielkość pokruszonych kawałków)
2-3 łyżki- oliwy z oliwek,
1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
szczyptę suszonych ziół prowansalskich
sól, pieprz do smaku.
Składniki dokładnie mieszam. Pastę groszkową wstawiam do lodówki. To idealne smarowidło do pieczywa lub dip do warzyw.
czwartek, 30 lipca 2015
Spaghetti z oliwkami, czosnkiem i pietruszką
(To najprostszy na świecie makaron.... tylko 3 składniki, a zrobienie dania, trwa tyle, ile ugotowanie makaronu. Zaskocz siebie, zaskocz gości, eksperymentuj ze składnikami. Ja akurat miałem zielone oliwki, czosnek i natkę pietruszki.)
Makaron spaghetii
ugotowałem w dobrze posolonej wodzie (jak dobrze? dodałem mniej więcej niepełną garść soli na duży garnek). Zamiast gotować tyle minut, co w przepisie na opakowaniu, gotowałem minutę krócej. Podczas gotowania makaronu, rozgrzałem na patelni chlust, może dwa
oliwy z oliwek,
do której wycisnąłem przez praskę
4-5 ząbków czosnku (lubię dużo)
Mieszałem oliwę, aby czosnek się nie przypalił i zanim makaron się ugotował zdążyłem poszatkować
pęczek natki pietruszki
Ugotowany makaron wymieszałem z oliwą i oliwkami, dolałem trochę wody, w której gotował się makaron (ok. 1/2 szklanki), zdjąłem z ognia, dosypałem natkę i jeszcze raz wszystko wymieszałem. Danie podkręciłem sporą szczyptą
suszonych płatków chilli
Całość posypałem tartym parmezanem (bo akurat miałem)
(To najprostszy na świecie makaron.... tylko 3 składniki, a zrobienie dania, trwa tyle, ile ugotowanie makaronu. Zaskocz siebie, zaskocz gości, eksperymentuj ze składnikami. Ja akurat miałem zielone oliwki, czosnek i natkę pietruszki.)
Makaron spaghetii
ugotowałem w dobrze posolonej wodzie (jak dobrze? dodałem mniej więcej niepełną garść soli na duży garnek). Zamiast gotować tyle minut, co w przepisie na opakowaniu, gotowałem minutę krócej. Podczas gotowania makaronu, rozgrzałem na patelni chlust, może dwa
oliwy z oliwek,
do której wycisnąłem przez praskę
4-5 ząbków czosnku (lubię dużo)
Mieszałem oliwę, aby czosnek się nie przypalił i zanim makaron się ugotował zdążyłem poszatkować
pęczek natki pietruszki
Ugotowany makaron wymieszałem z oliwą i oliwkami, dolałem trochę wody, w której gotował się makaron (ok. 1/2 szklanki), zdjąłem z ognia, dosypałem natkę i jeszcze raz wszystko wymieszałem. Danie podkręciłem sporą szczyptą
suszonych płatków chilli
Całość posypałem tartym parmezanem (bo akurat miałem)
poniedziałek, 2 marca 2015
Roladki z szynki w galarecie.
(Świetna i prosta przystawka! Plastry szynki kryją w sobie ser żółty z przyprawami i czosnkiem. Przygotowanie trwa chwilę, a potem zostaje już tylko niecierpliwe oczekiwanie na ścięcie się galarety...)
Do zrobienia roladek potrzebna będzie
szynka w plastrach (może być konserwowa)
spory kawałek żółtego sera,
który scieram na tarce o drobnych oczkach, dodaję:
2-3 łyżki majonezu (może być "light")
swieżo mielony pieprz
2-3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
szczyptę papryki w proszku lub płatki chilli.
pokrojony drobno szczypiorek
Składniki farszu mieszam w misce i odstawiam na chwilę.
Przygotowuję
galaretę na bulionie
(ilość żelatyny na ilość płynu zazwyczaj podana jest na opakowaniu).
Na platerku szynki,, mniej więcej z brzegu, układam "wałeczek" farszu i zawijam szynkę w roladkę.
Układam w naczyniu z wyższym brzegiem i wlewam ostudzoną galaretę, tak aby przykryła roladki. Odstawiam do lodówki, aż galareta się "zsądzie".
(Świetna i prosta przystawka! Plastry szynki kryją w sobie ser żółty z przyprawami i czosnkiem. Przygotowanie trwa chwilę, a potem zostaje już tylko niecierpliwe oczekiwanie na ścięcie się galarety...)
Do zrobienia roladek potrzebna będzie
szynka w plastrach (może być konserwowa)
spory kawałek żółtego sera,
który scieram na tarce o drobnych oczkach, dodaję:
2-3 łyżki majonezu (może być "light")
swieżo mielony pieprz
2-3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
szczyptę papryki w proszku lub płatki chilli.
pokrojony drobno szczypiorek
Składniki farszu mieszam w misce i odstawiam na chwilę.
Przygotowuję
galaretę na bulionie
(ilość żelatyny na ilość płynu zazwyczaj podana jest na opakowaniu).
Na platerku szynki,, mniej więcej z brzegu, układam "wałeczek" farszu i zawijam szynkę w roladkę.
Układam w naczyniu z wyższym brzegiem i wlewam ostudzoną galaretę, tak aby przykryła roladki. Odstawiam do lodówki, aż galareta się "zsądzie".
środa, 30 lipca 2014
Chłodnik z ogórka i selera naciowego z awokado
(Upałów ciąg dalszy? Moja kolejna propozycja na "orzeźwiający" lunch. Tym razem znalazłem w lodówce surowe ogórki (ogórki trzymam w lodówce, bo lubię jak są zimne), 1 selera naciowego, dojrzałe awokado i jogurt. Czy można zrobić chłodnik z surowego ogórka i awokado? No można, skoro w ten upał gotować się nie da....)
W blenderze miksuję:
2 garści umytych
ogórków gruntowych,
porządnie wyszorowanych i ze skórką
1 dojrzałe awokado, wydrążony miąższ
2-3 łodygi selera naciowego, porządnie wyszorowanego,
1-2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę (opcjonalnie, ja lubię czosnek)
sok wyciśnięty z połowy cytryny lub limonki)
1 litr jogurtu
1 l maślanki
Doprawiam
sporą szczyptą soli
białym pieprzem,
odrobiną płynnego miodu (niekoniecznie)
szczyptą (odrobinę!) mielonej gałki muszkatałowej
troszkę curry w proszku
odrobiną słodkiej papryki w proszku
Siekam drobno
swieży koperek,
kilka zielonych papryczek chilli
drobny szczypiorek
natkę pietruszki (ilość zieleniny wg uznania)
fetę (lub ser typu "greckiego") kruszę na kawałki
W wersji "de luxe", chłodnik można posypać płatkami migdałów, uprażonymi na suchej patelni. Będzie na wypasie. ;) Schładzam w lodówce, oczywiście.... ;)
(Upałów ciąg dalszy? Moja kolejna propozycja na "orzeźwiający" lunch. Tym razem znalazłem w lodówce surowe ogórki (ogórki trzymam w lodówce, bo lubię jak są zimne), 1 selera naciowego, dojrzałe awokado i jogurt. Czy można zrobić chłodnik z surowego ogórka i awokado? No można, skoro w ten upał gotować się nie da....)
W blenderze miksuję:
2 garści umytych
ogórków gruntowych,
porządnie wyszorowanych i ze skórką
1 dojrzałe awokado, wydrążony miąższ
2-3 łodygi selera naciowego, porządnie wyszorowanego,
1-2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę (opcjonalnie, ja lubię czosnek)
sok wyciśnięty z połowy cytryny lub limonki)
1 litr jogurtu
1 l maślanki
Doprawiam
sporą szczyptą soli
białym pieprzem,
odrobiną płynnego miodu (niekoniecznie)
szczyptą (odrobinę!) mielonej gałki muszkatałowej
troszkę curry w proszku
odrobiną słodkiej papryki w proszku
Siekam drobno
swieży koperek,
kilka zielonych papryczek chilli
drobny szczypiorek
natkę pietruszki (ilość zieleniny wg uznania)
fetę (lub ser typu "greckiego") kruszę na kawałki
W wersji "de luxe", chłodnik można posypać płatkami migdałów, uprażonymi na suchej patelni. Będzie na wypasie. ;) Schładzam w lodówce, oczywiście.... ;)
poniedziałek, 24 marca 2014
Sos zielony.
(Przepisem tym zaskoczył mnie Adam. Sos jest idealny do różnego rodzaju sałat, sprawdźcie mój przepis na „Zieloną Sałatę” pod „Avocado”.)
(Przepisem tym zaskoczył mnie Adam. Sos jest idealny do różnego rodzaju sałat, sprawdźcie mój przepis na „Zieloną Sałatę” pod „Avocado”.)
Pęczek świeżej bazyli, natki pietruszki
tnę niedbale nożyczkami i
wrzucam do wysokiego naczynia, dodaję
sok z połowy cytryny
2 ząbki czosnku
1 łyżeczkę cukru
1 łyżeczkę soli
pieprz do smaku
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)










