Pasta ratunkowa groszkowa
(Dlaczego ratunkowa ? Bo robi się ją w 10 minut! Jak dopadnie Cię głód, lub jak niespodziewanie wpadną znajomi i akurat są głodni. Ratunkowa również wtedy, gdy w lodówce pusto!)
Gotuję do miękkości:
1,5 - 2 szklanki zielonego groszku (konserwowy jest szarozielony, a mrożony optymistycznie zielony i znacznie smaczniejszy)
Dodaję
10 szt kaparów z zalewy,
1 małe opakowanie sera bałkańskiego typu "feta", (polecam ser bałkański Pilos z Lidla), pokruszony niedbale i bez zbędnego dbania o wielkość pokruszonych kawałków)
2-3 łyżki- oliwy z oliwek,
1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
szczyptę suszonych ziół prowansalskich
sól, pieprz do smaku.
Składniki dokładnie mieszam. Pastę groszkową wstawiam do lodówki. To idealne smarowidło do pieczywa lub dip do warzyw.
