Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boczek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boczek. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 stycznia 2019


Kotlety ziemniaczane
(Z gotowanych ziemniaków można przygotować wiele potraw. Kotlety ziemniaczane chodziły za mną od dawna. To samodzielne danie. Można je podawać z ulubionym sosem i sałatką. Poniżej przepis najprostszy na świecie, a niebo w gębie!)

Gotuję i studzę około
1,5 kg ziemniaków, po czym tłukę je tłuczkiem do ziemniaków lub przepuszczam przez praskę do ziemniaków

2 cebule
obieram, szatkuję w kostkę i przesmażam na maśle.

2 kajzerki

rwę na kawałki i moczę w 
1 szklance mlek 

aby dobrze namokły. Namoczone kajzerki dokładnie odciskam w ręku. W misce mieszam utłuczone ziemniaki, podsmażoną cebulę odciśnięte z mleka kajzerki, wbijam 

3 jaja,

dodaję
1 szklankę mąki pszennej

i doprawiam
majerankiem, pieprzem i solą 

Do ciasta można również dodać przesmażone pieczarki, szynkę /boczek, pokrojone w kostkę, oliwki pokrojone w plasterki... wedle uznania i smaku!
Rękoma maczanymi w wodzie nabieram trochę ciasta i formuję nieduże kulki, lub krokieciki (ja wolę krokiety, można je wziąć w rękę i maczać w ulubionym sosie), które obtaczam w bułce tartej. Jeśli formuję kotleciki, lekko je spłaszczam i smażę na złoto, na dobrze rozgrzanym oleju.





poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Sałatka ziemniaczana

(Czasem trzeba wyluzować i pozwolić sobie na coś pożywnego, pokrzepiającego i nastawiającego optymistycznie do życia. Takim daniem jest dla mnie sałatka ziemniaczana. Kartofle, cebula, ogórki i majonez, prawdziwy, żaden "light"! Ma być przaśnie i pysznie! W wersji "mega", z podsmażonym boczkiem.)

Proporcje składników zależą od liczby "głodomorów", którzy rzucą się na sałatkę ziemniaczaną jak dzikie zwierzęta! Zazwyczaj przygotowuję 

1-1,5 kg ziemniaków sałatkowych, które obieram ze skórki i gotuję "prawie" do miękkości, w dobrze osolonej wodzie z dodatkiem 

2 ząbków czosnku (całych) i kilku

listków laurowych 

Prawie do miękkości oznacza, że widelec wbity w kartofla, wchodzi z lekkim oporem. Ziemniaków nie wolno rozgotować!

Ziemniaki odcedzam z wody i wykładam na duży talerz do ostygnięcia. W tym czasie kroję w drobną kostkę:

cebulę
ogórki kiszone

Trudno jednoznacznie określić, ile użyć cebuli i ogórków. Bazą sałatki ziemniaczanej są ziemniaki. Cebula i ogórki mają być wyczuwalne, ale nie mogą dominować w tym daniu. Proponuję zacząć od 2-3 cebul, 6-7 ogórków i sprawdzić smak. Ewentualnie dokroić.

Ostudzone ziemniaki, kroję w niezbyt dużą "kostkę", ale niedbale i bez przejmowania się kształtem tej kostki. Ma być rystykalnie, przaśnie i domowo. 
Wszystkie składniki mieszam, doprawiam

solą
pieprzem

Dodaję 

3-4 łyżki majonezu

i wszystko mieszam.
Moim zdaniem sałatka nie powinna "pływać" w majonezie. Lepiej użyć mniej majonezu na początek i ewentualnie dodać jeszcze łyżkę lub dwie, jeśli sałatka wydaje się zbyt "sucha".
W wersji "mega" podsmażam na patelni

boczek, pokrojony w drobną kostkę lub wąskie paski.

Dodaję do sałatki i czekam na błogi wyraz na twarzach "głodomorów".



wtorek, 19 sierpnia 2014

Łosoś orientalny.

(Najprostsze "fusion" na świecie. Ale czyż proste nie jest piękne? Zamiast łososia, można użyć każdej ryby - najłatwiej będzie rozprawić się z filetem)

Na 1 osobę przeznaczam kawałek
surowego łososia  (bez skóry)

doprawiam
solą, pieprzem, papryką i curry w proszku

dokładnie smaruję marynatą, która robię mieszając dokładnie w równych proporcjach
sos sojowy
sos teriyaki
sok z cytryny
olej sezamowy
olej

Rybę zawijam w plaster
boczku lub
szynki dojrzewającej
(ten krok można pominąć)


Na każdym kawałku ryby układam plasterki

cytryny



Rybę układam w naczyniu żaroodpornym i wkładam do piekarnika nagrzanego do 190-200 stopni C, nie dłużej niż na 15 minut! Naprawdę! Łosoś upiecze się bardzo szybko.

W małym garnku podgrzewam oliwę z oliwek, do której dorzucam

oliwki, pokrojone w plasterki
3-4 ząbki czosnku  pokrojone w plasterki
kilka kaparów

Podgrzewam sos aby był ciepły ale nie gotuję oliwy!
Sosem polewam łososia wyjętego z piekarnika



wtorek, 20 maja 2014

Carbonara

(Do carbonary nadaje się w zasadzie każdy makaron, ja lubie penne:-), ale może być spaghetii, farfalle, bucatini, ale i tak najważniejszy jest sos!)


4 zółtka jaj
mieszam z 

3 łyżkami startego parmezanu
małym kubeczkiem śmietany 18%-22%

Doprawiam 
solą i pieprzem

oraz odrobiną
gałki muszkatołowej

Na suchej patelni podsmażam kilka
plastrów boczku 
drobno pokrojonych (kostka, paseczki, wg uznania)

Gotuję ulubiony 
makaron 
(biorę średnio dużą garść na osobę + garść "dla kucharza")

Odcedzam i zostawiam na minimalnym ogniu. Do gorącego makaronu dodaję obsmażony boczek i wlewam mieszaninę z jajek i śmietany. Energicznie mieszam, aż wytworzy się gęsty sos. Uwaga! Nie można przesadzić z podgrzewaniem carbonary, bo z jajek zrobi się jajecznica. Gotową carbonarę posypuję startym parmezanem. I już.


niedziela, 4 maja 2014

Zawijańce z ciasta francuskiego i boczku

(Alternatywa dla nudych kanapek lub pieczywa do sałatki. Oryginalna przekąska z ulubionym sosem lub dodatek do zupy lub sałat)

1 opakowanie ciasta francuskiego
Kroje wzdłuż krótszego brzegu na baski ok 2cm, a tak naprawdę chodzi o szerokość 

boczku w cienkich wąskich plastach.

Plaster boczku kładę na pasku ciasta francuskiego i zawijam w ciasną "spiralkę". Powstaje "paluszek" z ciasta francuskiego z pysznym środkiem. Każdy paluszek smaruję
roztrzepanym żótkiem, 

układam na papierze do pieczenia i wkładam na 10-15 min. do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni C. Sprawdzam wcześniej czy ciasto nabrało złocistego koloru (bo czasem 15 minut to zbyt dużo, a nie chcemy, żeby paluszki były spalone).


wtorek, 8 kwietnia 2014



Pasta jajeczna

(Po co robić nudne kanapki, gdy przedstawiam tyle prostych i smacznych past do pieczywa? A może na przystawkę dla gości?)

4 jajka
gotuję na twardo i zostawiam do ostygnięcia.

6 plasterków boczku wędzonego
Pokrojonych drobno, smażę na chrupko na patelni i przekładam na ręcznik papierowy. 

Zamiast boczku, albo oprócz niego można dodać
1 białą część pora,
drobniutko posiekanego i zeszklonego na patelni na maśle

Można też dodać  
swieże pieczarki  
starte na tarce o grubych oczkach.

1 łodygę selera naciowego
myję, osuszam i drobniutko siekam.

Jajka obieram i ścieram na tarce o dużych oczkach, dodaję posiekany seler naciowy i pokrojony w drobną kostkę boczek i/lub ostudzanego pora. Doprawiam solą i pieprzem (ostrożnie z solą, bo boczek jest dość słony).

Dodaję
2 łyżeczki musztardy,

1-2 łyżki majonezu

i dokładnie mieszam.

Polecam dodanie

1 ząbka czosnku

Przeciśniętego przez praske. Świetny dodatek!