Ciasto z majonezem
(brzmi dość niedorzecznie, a jednak! Do tego ciasta dodaję majonez! Spróbujcie, mnie przepis a potem smak ciasta zaskoczył!)
3/4 szkl cukru
3/4 szkl mąki pszennej
3/4 szkl mąki ziemniaczanej
4 czubate łyżki majonezu
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
5 jajek
Oddzielam białka od żółtek. Białka ubijam na sztywno. Ubijając, dodaję kolejno po jednym żółtku, później stopniowo cukier, majonez i na koniec obie mąki z proszkiem do pieczenia, przesiane przez sitko. Piekę ok. 40min. w 180 st.
Ciasto robi się szybko, wychodzi pulchne i wilgotne.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mąka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mąka. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 17 lutego 2019
wtorek, 26 maja 2015
Ciabatta
(Przepis na ciabattę znalazłem w internecie. Myślałem, że zrobienie tej śródziemnomorskiej bułki jest żmudne i pracochłonne. Wcale nie, tylko trzeba zacząć dzień, a właściwie wieczór wcześniej, bo potrzebna jest "biga")
250g mąki pszennej
1/2 łyżeczki drożdży instant
150g letniej wody
500g mąki pszennej
300g letniej wody
2 łyżeczki drożdży instant
2 łyżeczki soli
4 łyżki oliwy
(Przepis na ciabattę znalazłem w internecie. Myślałem, że zrobienie tej śródziemnomorskiej bułki jest żmudne i pracochłonne. Wcale nie, tylko trzeba zacząć dzień, a właściwie wieczór wcześniej, bo potrzebna jest "biga")
Biga
250g mąki pszennej
1/2 łyżeczki drożdży instant
150g letniej wody
Składniki mieszam na gładkie ciasto. Przykrywam folią i odstawiam na 8-12 godzin. Ciasto w tym czasie zdąży przyrosnąć bardzo
mocno i opaść z powrotem.
Składniki
na ciasto:
500g mąki pszennej
300g letniej wody
2 łyżeczki drożdży instant
2 łyżeczki soli
4 łyżki oliwy
Następnego
dnia mieszam drożdże z wodą, dodaję do bigi i mieszam, aż powstanie gęste ciasto. Do
mieszaniny dodaję połowę mąki (250g), mieszam, przykrywam folią i odstawiam na
ok. 2 h, aż co najmniej podwoi swoją objętość. Do
wyrośniętego ciasta dodaję
sól, oliwę i resztę mąki.
Ciasto powinno być gładkie
i elastyczne. Odstawiam do wyrośnięcia na około 1,5 h do podwojenia
objętości.
Piekarnik
rozgrzewam do 230°C. Ciasto dzielę na ok. 3-4 porcje, formuję lekko umączonymi
rękoma bulki lub bochenki i układam na blasze w dość dużych odstępach. Posypuję
mąką, a blachę przykrywam folią. Odstawiam jeszcze raz do wyrośnięcia na ok. 30
minut.
Piekę
w nagrzanym piekarniku ok. 15-20 minut. Studzę na kratce.
Do ciasta na ciabattę można dodać pokrojone czarne oliwki (proponuję użyć już krojonych ze słoiczka - po co się męczyć?), albo pokrojone drobniutko suszone pomidory (odsączone z oleju), albo cebulę, albo rozmaryn. Bułeczka nabierze wtedy wytrawnego, fantastycznego smaku :)
poniedziałek, 9 lutego 2015
Błyskawiczna szarlotka na kruchym cieście.
(Jakoś nie przepadam za pieczeniem ciast... chociaż lubię słodkości. Na tym blogu nie ma zakładki "Desery", ale może ja zbyt uparty byłem do tej pory??? W każdym razie, ten przepis jest warty grzechu, bo jest niezwykle prosty, a szarlotka wychodzi przepyszna. Przepis pochodzi od Andzi. Dzięki "córcia"!)
Prościej się nie da:
cukier
(Jakoś nie przepadam za pieczeniem ciast... chociaż lubię słodkości. Na tym blogu nie ma zakładki "Desery", ale może ja zbyt uparty byłem do tej pory??? W każdym razie, ten przepis jest warty grzechu, bo jest niezwykle prosty, a szarlotka wychodzi przepyszna. Przepis pochodzi od Andzi. Dzięki "córcia"!)
Prościej się nie da:
3 szkl. mąki, 1
kostka masła, 3/ 4 szkl. cukru, 4 żółtka, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, aromat
waniliowy + śmietankowy.
Powyższe składniki wygniatam niedbale palcami na kruszonkę. Chodzi o to, żeby masło i jajka związały mąkę w niewielkie grudki i to wystarczy. 3/ 4 kruszonki wykładam na tortownicę, lekko ugniatam, piekę ok. 25 min. w temperaturze 180 stopni
Białka (te z 4 jajek)
ubijam na
bezę
Gdy białka są sztywne, dosypuję
cukier
(ok. pół szklanki)
Miksuję jeszcze trochę. Nie wiem jak długo... może z 5 minut?
Na upieczony spód wykładam uprażone na patelni
jabłka (4-5 kwaśnych jabłek kroję w kostkę, wrzucam na patelnię, dodaję 3-4 łyżki cukru, 1/2 łyżeczki cynamonu i prażę do miękkości, sok, który puszczą jabłka musi odparować)
Na jabłka wykładam bezę. Na wierzch kruszę w palcach resztę ciasta.
Piękę 15-20 min. w tej samej temperaturze.
I to już? JUŻ!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)


