(Hmmm.... francuskie? A czemu nie, skoro na bagietce korzennej z musztardą francuską? Na lunch, na kolację, na poprawę nastroju.... Proste i pyszne)
Na osobę przeznaczam połowę
bagietki korzennej
którą smaruję cienko masłem. Na bagietkę kładę cieniutki kawałek
żółtego sera (najlepszy tzw. "mierzwiony").
W miseczce mieszam
2 puszki tuńczyka w sosie własnym, chlust
dobrej oliwy z oliwek,
odrobinę soli
swieżo mielonego pieprzu
i pół garści kaparów
Mieszaniną smaruję obficie bagietkę, smaruję
musztardą francuską
i posypuję pokrojoną w pióra
czerwoną cebulą
Wierzch skrapiam oliwą i wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (góra - dół) i zapiekam przez ok. 10-15 minut.
Pycha!
