Carbonara
(Do carbonary nadaje się w zasadzie każdy makaron, ja lubie penne:-), ale może być spaghetii, farfalle, bucatini, ale i tak najważniejszy jest sos!)
4 zółtka jaj
mieszam z
3 łyżkami startego parmezanu
małym kubeczkiem śmietany 18%-22%
Doprawiam
solą i pieprzem
oraz odrobiną
gałki muszkatołowej
Na suchej patelni podsmażam kilka
plastrów boczku
drobno pokrojonych (kostka, paseczki, wg uznania)
Gotuję ulubiony
makaron
(biorę średnio dużą garść na osobę + garść "dla kucharza")
Odcedzam i zostawiam na minimalnym ogniu. Do gorącego makaronu dodaję obsmażony boczek i wlewam mieszaninę z jajek i śmietany. Energicznie mieszam, aż wytworzy się gęsty sos. Uwaga! Nie można przesadzić z podgrzewaniem carbonary, bo z jajek zrobi się jajecznica. Gotową carbonarę posypuję startym parmezanem. I już.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz