Łosoś orientalny.
(Najprostsze "fusion" na świecie. Ale czyż proste nie jest piękne? Zamiast łososia, można użyć każdej ryby - najłatwiej będzie rozprawić się z filetem)
Na 1 osobę przeznaczam kawałek
surowego łososia (bez skóry)
doprawiam
solą, pieprzem, papryką i curry w proszku
dokładnie smaruję marynatą, która robię mieszając dokładnie w równych proporcjach
sos sojowy
sos teriyaki
sok z cytryny
olej sezamowy
olej
Rybę zawijam w plaster
boczku lub
szynki dojrzewającej
(ten krok można pominąć)
Na każdym kawałku ryby układam plasterki
cytryny
Rybę układam w naczyniu żaroodpornym i wkładam do piekarnika nagrzanego do 190-200 stopni C, nie dłużej niż na 15 minut! Naprawdę! Łosoś upiecze się bardzo szybko.
W małym garnku podgrzewam oliwę z oliwek, do której dorzucam
oliwki, pokrojone w plasterki
3-4 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
kilka kaparów
Podgrzewam sos aby był ciepły ale nie gotuję oliwy!
Sosem polewam łososia wyjętego z piekarnika

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz