Tażin z kurczaka
(Trochę egzotyki na niedzielny obiad? Proszę bardzo! Każdy poradzi sobie z tym daniem. Wszystko co musisz zrobić to pokroić składniki i wrzucić do 1 garnka. Musisz przyrządzić kus-kus, ale to prościzna! !)
ok. 1 kg udek z
kurczaka bez kości (polecam z Lidla)
2 cebule pokrojone w
duże pół-plasterki
mały słoiczek
czarnych oliwek
2-3 marchewki
pokrojone w grube plasterki
1 szkl. bulionu
1 cytryna
pęczek natki
oliwa.
MARYNATA:
2-3 ząbki czosnku
przeciśnięte przez praskę
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka mielonego pieprzu
1 łyzeczka cynamonu w proszku
1 łyżeczka mielonego pieprzu
1 łyzeczka cynamonu w proszku
kawałek świeżego
imbiru (wielkości) kciuka startego
na tarce o małych
oczkach.
Kurczaka pokroić w
kawałki.
Dodać czosnek i
pozostałe składniki marynaty.
Odstawić na 1
godzinę.
Rozgrzać oliwę i
obsmażyć mięso a potem warzywa.
Przełożyć do garnka,
przykryć i dusić na małym ogniu.
Po ok. 30 minutach
wrzucić oliwki, posiekaną natkę oraz skórkę otartą z cytryny (można wcisnąć sok
z tej cytryny).
Dusić jeszcze 10-15
minut.
Przygotować kus-kus
wg przepisu na opakowaniu.
Podawać na kus-kusie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz