Papryka faszerowana kaszą
gryczaną
(Podobno dobra gospodyni nie
podaje dań faszerowanych. Widocznie nie jestem dobrą gospodynią, bo lubię dania
proste, smaczne i nieskomplikowane. Jak każdy facet).
Czerwoną paprykę
Kroję wzdłuż, usuwam gniazdo
z nasionami i wycinam białe części. W ten sposób tworzy się „łódeczka”, którą
nafaszeruję. Pół papryki zje średnio głodny gość, bardzo głodny gość, zje 2
łódeczki.
Farsz robię z
1 torebki kaszy gryczanej
ugotowanej na sypko
1-2 cebul drobno posiekanych.
Kilku pieczarek drobno
posiekanych
Składniki farszu przesmażam krótko
na patelni i doprawiam
solą, pieprzem, słodką
papryką w proszku
suszonym tymiankiem
Wbijam
1 całe jajko
i dokładnie mieszam farsz.
Farszem napełniam papryki.
Układam je w brytfannie lub naczyniu żaroodpornym, podlewam
1 szklanką bulionu (może być
dowolny z kostki)
Papryki obkładam cząstkami
2 pomidorów
sparzonych i obranych ze
skórki.
Posypuję
natką pietruszki
Zapiekam pod przykryciem (np. z folii aluminiowej) przez 40-45 minut w
piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni C..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz